Dziękuję


NA SAMYM POCZĄTKUMUSZĘ ZAZNACZYĆ, ŻE DZIĘKUJĘ TYLKO DWÓM OSOBOM. BYŁY ONE ZE MNĄ OD "SOBACK OFF..." I JAK DOTĄD MNIE NIE OPUŚCIŁY. KOLEJNOŚĆ NIE JEST WAŻNA.
DENER
Poznałyśmy się dziękitemu, że oceniłaś moje opowiadanie. Mimo, że był to tekst w większościskładający się z dialogów, pełen niedociągnięć i przeskoków, nie spisałaś go nastraty. Dostrzegłaś w nim coś, co Cię zainteresowało i pozostałaś z tymopowiadaniem. Zawsze mogę liczyć, że wytkniesz mi błąd lub pochwalisz. Twojekomentarze podnoszą na duchu, a poza tym sama jesteś świetną pisarką. Żararaka, pomimo tego, że nie rozumiałam adresu wciągała mniei zaskakiwała z każdym nowym postem. Nie raz było śmiesznie. Deneracja zaś to pamiętnik, dzięki któremu lepiej Ciępoznaję. Dziękuję za każdy Twój komentarz i za to, że nieraz motywujesz mnie dodalszego pisania.

BASIA
Imienniczka mojej głównej bohaterki, a także jejpierwowzór. Osobnik o swoistych problemach psychicznych, którego kocham całymsercem. Niby znamy się tylko trzy lata, ale wystarczyły mi one, by wiedzieć, żezawsze poprzesz moją decyzję. W tym naszym gejowskim związku odległość nie graroli, bo zawsze mogę na Ciebie liczyć. Tylko Ty wiesz, ile razy chciałam przestaćpisać. Tylko Ty znasz moje pragnienia. Tylko Ty wiesz, że Baśka jest zlepkiemrealnych historii. Kocham Cię za to, że sprawdzasz moje błędy, a także za to,że oddzielasz mi każde słowo przecinkiem. Dziękuję za wszystko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz