sobota, 19 stycznia 2013

28. Kartka z pamiętnika


29.09.2006r.
                Jest piękna, bezchmurna noc, północ już wybiła. Nie mogę zasnąć. Słyszałam kiedyś, że tak się dzieje, gdy ktoś o nas śni. W moim wypadku może to być jedynie Chester. To dziwne uczucie, gdy idzie się w odstawkę. Wystarczyło jedno potknięcie, by wszyscy mieli mnie gdzieś. I wychodzi na to, że nie ma sensu walczyć o uczucie. Marnie na tym wyszłam. Chłopak, którego pokochałam, ma mnie w dupie.
                A teraz uśmiechnij się, Donovan. Opowiedz jedynemu, wiernemu słuchaczowi, który przyjmie od ciebie wszystko i słowem się nie odezwie, co cię gryzie. Tak, wyżal się mu. Od trzech dni łapię się na tym, że zaczynam małpować sposób, w jaki Szymek zwraca się do mnie. Jestem chora… Tak, to przypadłość psychiki i serca. Dostała mi się w odwecie za Dominika. I śmiem twierdzić, że to strasznie boli. Gaik się we mnie zadurzył. Wiem, że zawsze będzie chował do mnie urazę za to, jak się z nim wtedy obeszłam. Niestety nie umiałam inaczej. Nie potrafiłam. Dlatego straciłam ich obu. Teraz z niewiadomych przyczyn mój chłopak pozwolił mi poczuć się niepotrzebną. Ma kogoś. Czuję to. ELITA znowu się ode mnie odsuwa. Tylko Szymon zachowuje się tak, jakby zaczął mi współczuć. Dziwna, przytłaczająca sytuacja. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie wiem co będzie dalej. Chciałabym, żeby to był sen. Marzę tylko o tym, by się obudzić. Boże, proszę Cię oddaj mi moje dotychczasowe, w miarę spokojne życie. Oczywiście będziesz milczał. Wiem, że to kolejna próba. Sprawdzasz moją wytrzymałość. Nie wiem tylko, czy będę kolejnym Hiobem. Przecież nie każdy dostaje nagrodę.
                Emilka patrzy na mnie teraz z wyższością. Widać Piotrek znowu z nią rozmawia. Widocznie biedaczka myśli, że do niej wróci. Nie, to niemożliwe. Zostawiłby mnie dla niej? Nigdy. Za tym kryje się coś innego, głębszego. Możliwe, że w końcu się dowiem. Przecież historia tej miłości nie może skończyć się na samym początku. On mnie kocha. Tego jestem pewna.

3 komentarze:

  1. Kogo tu ja znalazłam :D
    Lennor, do you remember me? :D
    Doskonale rozumiem rozterki z tego rozdziału, jakoś tak nie wiem... Ta Emilka z Piotrkiem, Dominik... Lubię opowiadanie pisane w pierwszej osobie ;3 I w dodatku kocham Twój styl pisania. xD
    Masz cos przeciwko gdybym z powrotem dodała cię do linek (tak, z powrotem, po mojej kilkumiesięcznej nieobecności dużo blogów już nie funkcjonuje i zbieram linki od nowa :D)
    Pozdrawiam i życzę weny :)

    PS: Kiedy masz/miałaś ferie :)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Co jej się dzieje, ja pytam? Barbarze, złej, niedobrej Donovan, którą powoli przestaję rozumieć? Chyba zbyt długi okres nieczytania sprawił, że muszę odświeżyć sobie poprzednie rozdziały, by ogarnąć jej tok myślenia. A jeśli to nie pomoże, będzie źle :D

    OdpowiedzUsuń
  3. cieszę się, że coś dodałaś, choć komentuję to dopiero teraz.. szkoda, że tak krótko, bo ja najbardziej lubię czytać o Piotrku ;) ale może niedługo napiszesz i o nim coś więcej :D Baśka wciąż jest dla mnie tajemnicą, którą trzeba odkrywać powoli, ale i tak mi się to pewnie do końca nie uda :D

    OdpowiedzUsuń